Japońska dieta. Czy to rzeczywiście takie dobre i dla kogo jest przeciwwskazane? - Przygotujmy się na lato, zanim będzie za późno
Głównymi zaletami japońskiej diety dla mieszkańców naszego kraju jest jej względna dostępność i czas trwania. Brak skomplikowanych i drogich składników, zaledwie dwa tygodnie ograniczeń – a teraz popisujesz się w dżinsach, których nigdy wcześniej nie zapinałeś. Ale aby zostać piękną gejszą, musisz ściśle przestrzegać menu.
Krótko o najważniejszej sprawie
Czas trwania diety wynosi 14 dni. Jest to niskokaloryczne menu białkowe, możesz ćwiczyć tę dietę nie częściej niż 2 razy w roku. Średni wynik japońskiej diety to 5–8 kg w ciągu 2 tygodni. To menu nie jest odpowiednie dla kobiet w ciąży, matek karmiących, osób z zapaleniem żołądka i wrzodami, a także osób z chorobami wątroby, nerek i serca. Przed rozpoczęciem diety należy skonsultować się z lekarzem.
Oryginał czy spekulacja?
Nie będzie egzotyki – wszystkie pokarmy dozwolone w japońskiej diecie są nam znane od dawna. To zdecydowany plus, bo ryzyko alergii jest zminimalizowane, a niezbędne składniki do gotowania można kupić w każdym supermarkecie.
Nie wiadomo dokładnie, dlaczego dieta ta nazywana jest japońską. Według jednych źródeł wynaleziono go w tokijskiej klinice, według innych nazwa została zainspirowana prostotą i przejrzystym planem diety, którego przestrzeganie daje oczekiwany inspirujący efekt (zupełnie po japońsku: przestrzegaj zasad, dawaj z siebie wszystko i zostaniesz nagrodzony).
Dieta japońska jest popularna na całym świecie, wyróżnia się umiarem w składzie i kaloryczności dozwolonych pokarmów, co upodabnia ją jednocześnie do tradycyjnej diety Dalekiego Wschodu. Japońska dietetyczka Naomi Moriyama jest przekonana, że młodość i długowieczność jej rodaków pozwalają im zachować stosunkowo niewielką ilość węglowodanów w codziennym menu i małe wielkości porcji.
Moriyama szacuje, że Japończycy spożywają średnio o 25% mniej kalorii niż mieszkańcy jakiegokolwiek innego kraju. W Japonii na przykład nie ma zwyczaju jedzenia chipsów ziemniaczanych, czekolady czy ciastek cukierniczych, a Japończycy o maśle dowiedzieli się dopiero na początku XX wieku od Europejczyków i nadal są wobec niego podejrzliwi. Oznacza to, że wybieranie zdrowej żywności z umiarem jest narodową cechą kultury japońskiej. A japońska dieta przez 14 dni w pełni spełnia ten wymóg, pomimo formalnych różnic w stosunku do zwykłej diety zwykłych mieszkańców stanu Pacyfik.
„Samurajskie" zasady japońskiej diety
Główną substancją sycącą w diecie jest białko pozyskiwane z jaj kurzych, kurczaka, wołowiny, ryb i produktów mlecznych. Węglowodany występują w krakersach i niektórych dozwolonych warzywach, tłuszcze znajdują się w oliwie z oliwek, którą można stosować do gotowania i sosów do sałatek, a także w mięsie i rybach.
Błonnik występuje w dużych ilościach w warzywach i owocach, a jego ilość nawet w niektóre dni diety nie jest regulowana, więc żołądek najprawdopodobniej dobrze poradzi sobie ze swoją pracą. Kawa i zielona herbata nie tylko poprawiają nastrój, ale zawierają także zdrowe przeciwutleniacze (dlatego tak ważne jest, aby wybierać herbatę i kawę wysokiej jakości, zawsze naturalną, bez aromatów i dodatków).
Jednak takiej diety nadal nie można nazwać zbilansowaną, a przestrzeganie jej dłużej niż dwa tygodnie jest niebezpieczne dla zdrowia. Ale nawet w ciągu tych 14 dni Twój organizm może słabo zareagować na zmniejszenie ilości węglowodanów w menu: w tym przypadku będziesz odczuwać bóle ciała, osłabienie i ból głowy. Następnie należy stopniowo porzucać rygorystyczne menu i skonsultować się z lekarzem.
Szczególnie ważny jest sposób picia w japońskiej diecie. Pij dużo czystej, niegazowanej wody o temperaturze pokojowej, aby nie tylko zapełnić żołądek, ale także zapewnić eliminację produktów przemiany materii zawierających białko zwierzęce.
Głównym warunkiem powodzenia japońskiej diety jest ścisłe przestrzeganie jej planu. Nie można mylić dni i dowolnie zastępować jednych produktów innymi, nawet podobnymi. Wyjątkiem może być poranna kawa – można ją zastąpić filiżanką zielonej herbaty bez cukru. Wskazane jest unikanie soli przez cały okres diety, jeśli jednak ten zakaz jest krytyczny dla Twoich kubków smakowych, wówczas dodawaj do potraw minimalną ilość soli.
Niewielka liczba posiłków dziennie (tylko trzy zamiast zdrowszych 5-6) i brak przekąsek również mogą być trudne w japońskiej diecie, więc bądź na to przygotowany. Zjedz kolację przynajmniej na kilka godzin przed snem, a poranek rozpocznij od szklanki wody na pusty żołądek – to dobrze wpływa na metabolizm i pozwala lepiej tolerować brak śniadania.
Ponieważ japońska dieta jest rygorystyczna, niezwykle niepożądane jest wchodzenie w nią w pośpiechu. Jeśli zdecydujesz się schudnąć na takim jadłospisie, przygotuj się psychicznie i przygotuj swój organizm przynajmniej na kilka dni przed rozpoczęciem diety, rezygnując ze słodyczy i fast foodów oraz zmniejszając zwykłą wielkość porcji.
Lista zakupów dla japońskiej diety na 14 dni
- Kawa ziarnista lub mielona – 1 opakowanie
- Herbata zielona ulubionej odmiany (bez dodatków i aromatów) - 1 opakowanie
- Świeże jaja kurze - 2 tuziny
- Filet z ryby morskiej – 2 kg
- Chuda wołowina, filet - 1 kg
- Filet z kurczaka – 1 kg
- Oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia – 500 ml
- Kapusta biała - 2 średniej wielkości widelce
- Świeże marchewki – 2–3 kg
- Cukinia, bakłażan - łącznie 1 kg
- Owoce (oprócz bananów i winogron) – łącznie 1 kg
- Sok pomidorowy - 1 l
- Kefir - 1 l
- Cytryny - 2 szt.
Menu dla wytrwałych
Skład japońskiej diety często porównuje się do „diety chemicznej", planu żywieniowego wymyślonego przez amerykańskiego lekarza Osamę Hamdiy w celu leczenia otyłości u diabetyków. Podobnie jak dieta Hamdia, dieta japońska wykorzystuje efekt gwałtownego ograniczenia spożycia węglowodanów przy jednoczesnym zwiększeniu ilości białka. Dzięki temu chemia procesów metabolicznych organizmu ulega zmianie, nagromadzony tłuszcz zostaje szybko spalony, a wzmocnione mięśnie zapobiegają tworzeniu się nowych.
Na diecie japońskiej nie są dozwolone żadne zmiany w harmonogramie ani diecie. Jeśli chcesz uzyskać rezultaty, musisz ściśle przestrzegać harmonogramu diety.
Pierwszy dzień
Śniadanie: kawa bez cukru i mleka.
Obiad: 2 jajka na twardo, gotowana kapusta z olejem roślinnym i szklanka soku pomidorowego.
Kolacja: 200 g gotowanej lub smażonej ryby.
Drugi dzień
Śniadanie: kawałek chleba żytniego i kawa bez cukru.
Obiad: 200 g gotowanej lub smażonej ryby z gotowaną kapustą i olejem roślinnym.
Obiad: 100 g gotowanej wołowiny i szklanka kefiru.
Trzeci dzień
Śniadanie: kromka chleba żytniego podpieczona w tosterze lub ciastka przaśne bez dodatków, kawa bez cukru.
Obiad: cukinia lub bakłażan smażony na oleju roślinnym, w dowolnej ilości.
Obiad: 200 g niesolonej gotowanej wołowiny, surowa kapusta w oleju roślinnym i 2 jajka na twardo.
Czwarty dzień
Śniadanie: mała świeża marchewka z sokiem z jednej cytryny.
Obiad: 200 g gotowanej lub smażonej ryby i szklanka soku pomidorowego.
Obiad: 200 g dowolnych owoców.
Piąty dzień
Śniadanie: mała świeża marchewka z sokiem z jednej cytryny.
Obiad: gotowana ryba i szklanka soku pomidorowego.
Obiad: 200 g dowolnych owoców.
Szósty dzień
Śniadanie: kawa bez cukru.
Obiad: niesolony gotowany kurczak (500 g) z sałatką ze świeżej kapusty i marchwi w oleju roślinnym.
Kolacja: mała świeża marchewka i 2 jajka na twardo.
Siódmy dzień
Śniadanie: zielona herbata.
Obiad: 200 g niesolonej gotowanej wołowiny.
Obiad: 200 g owoców lub 200 g gotowanej lub smażonej ryby lub 2 jajka ze świeżą marchewką w oleju roślinnym lub gotowana wołowina i 1 szklanka kefiru.
Ósmy dzień
Śniadanie: kawa bez cukru.
Obiad: 500 g gotowanego kurczaka bez soli i surówka z marchwi i kapusty w oleju roślinnym.
Kolacja: świeża mała marchewka z olejem roślinnym i 2 jajka na twardo.
Dziewiąty dzień
Śniadanie: średnia marchewka z sokiem z cytryny.
Obiad: 200 g gotowanej lub smażonej ryby i szklanka soku pomidorowego.
Obiad: 200 g dowolnych owoców.
Dziesiąty dzień
Śniadanie: kawa bez cukru.
Obiad: 50 g sera, 3 małe marchewki w oleju roślinnym i 1 jajko na twardo.
Obiad: 200 g dowolnych owoców.
Jedenasty dzień
Śniadanie: kawa bez cukru i kromka chleba żytniego.
Obiad: cukinia lub bakłażan smażony na oleju roślinnym, w dowolnej ilości.
Obiad: 200 g gotowanej wołowiny bez soli, 2 jajka na twardo i świeża kapusta w oleju roślinnym.
Dzień dwunasty
Śniadanie: kawa bez cukru i kromka chleba żytniego.
Obiad: 200 g gotowanej lub smażonej ryby ze świeżą kapustą w oleju roślinnym.
Obiad: 100 g gotowanej niesolonej wołowiny i szklanka kefiru.
Dzień trzynasty
Śniadanie: kawa bez cukru.
Obiad: 2 jajka na twardo, kapusta gotowana w oleju roślinnym i szklanka soku pomidorowego.
Kolacja: 200 g gotowanej lub smażonej ryby w oleju roślinnym.
Dzień czternasty
Śniadanie: kawa bez cukru.
Obiad: ryba gotowana lub smażona (200 g), świeża kapusta z oliwą z oliwek.
Obiad: 200 g gotowanej wołowiny, szklanka kefiru.
Istnieje opinia, że taka dieta jest jedną z najtrwalszych, a uzyskane dzięki niej rezultaty mogą utrzymywać się nawet do trzech lat. Ale oczywiście marzenie pozostanie nieosiągalne, jeśli po zakończeniu ograniczeń zaczniesz się objadać.
Szybko nie znaczy wysokiej jakości
Warto zaznaczyć, że wśród ekspertów panuje także opinia, że diety noszące nazwę najczęściej nie działają, a wręcz są szkodliwe. Endokrynolog i dietetyczka Irina Tatarnikova twierdzi, że utrata masy ciała powinna następować stopniowo, a drastyczne hipokaloryczne odżywianie samo w sobie prowadzi do załamań, a nawet może powodować depresję. Faktem jest, że człowiek zaczyna karcić siebie za słabość, ale w rzeczywistości jego dieta była po prostu niezrównoważona.
— Tutaj stosuje się diety o skrajnie niskiej kaloryczności i posty, na które człowiek nie jest gotowy. Dlatego ekstremalne metody są skuteczne tylko na początkowym etapie, ale potem nastąpi załamanie – a waga wróci z nawiązką – mówi ekspert.
Dietetyk wyjaśnia również, że u większości osób długie przerwy między głównymi posiłkami, takie jak pomijanie śniadania, będą prowadzić do przejadania się podczas kolacji.
- Nie próbuj schudnąć - powinieneś całkowicie zapomnieć o tym zdaniu, ponieważ próbowanie pochodzi od słowa „tortura", a odchudzanie pochodzi od słowa „zły". Mówiąc to, nie nastawiamy się na pozytywną utratę wagi" – podsumowuje dietetyk. Irina radzi nam, abyśmy myśleli, że ograniczając się bez fanatyzmu, przede wszystkim stajemy się zdrowsi. Specjalnie dla redaktorów wymieniła 10 popularnych nawyków, które uniemożliwiają odchudzanie.